
I DŹWIĘK – muzyka jest najskuteczniejszym elementem, który wpływa na nasz nastrój. Za odcieniami muzyki, która jest bardziej klimatyczna, możesz porozglądać się w soundtrackach do filmów czy gier. W końcu taka jest ich tam rola, aby być elementem, który opowiada jakąś historię. Kiedy na dworze robi się zimno, a do sezonu grzewczego jeszcze daleko – słucham nagrań trzaskań płonącego kominka (szczęśliwi Ci którzy mogą napalić sobie w prawdziwym). Może od tego dźwięku nie robi się cieplej, ale jakimś sposobem jest milej. Kiedy zima się nie kończy, a mi marzy się tropikalna plaża – słucham nagrań fal morza uderzającego o brzeg. Wieczorami kiedy chcę dodać sobie nieco energii i jednocześnie się wyciszyć – wybieram nagrania dżungli albo burzy. Czasem kiedy mam wizję ogniska na plaży – łączę nagranie kominka z falami. Kombinacji jest wiele. Często używam strony listen on repeat gdzie mogę zapętlić w nieskończoność znaleziony utwór na youtube. Weźmy na przykład link do nagrania z trzaskającym kominkiem: https://www.youtube.com/watch?time_continue=27&v=fsD1zoI7NYo wykasowujesz słowo youtube i wpisujesz w to miejsce: listenonrepeat
II ZAPACH – zapach to jeden z elementów które trudno utrzymać, albo ciężko się ich pozbyć. Zapach świeżo zaparzonej kawy czy pieczonego ciasta wprawiają w dobry nastrój. To doraźne rozwiązania. Jeżeli chcesz wprowadzić zapach na dłużej do pomieszczenia masz do wyboru np: kadzidła, olejki eteryczne, dyfuzory, świeże kwiaty, świeczki zapachowe.
III WYGLĄD – tutaj mam na myśli przede wszystkim możliwość manipulacji oświetlenia, bo to jest najprostsze i najefektywniejsze. Masz do wyboru świeczki, lampki czy łańcuchy świetlne.
To trzy elementy o których dobrze wiedzieć, można je w tedy świadomie wprowadzać do swojego otocznia.
Gdybyśmy chcieli pokusić się o rozbudowanie klimatu do pięciu zmysłów, to przy dotyku przychodzą mi tylko do głowy miękkie tkaniny i futra, które nadadzą się do tworzenia przytulnej przestrzeni, a przy smaku takie zestawienia:
- kawa – pobudzenie
- czekolada – poprawa samopoczucia
- chili – rozgrzanie
- alkohol – rozluźnienie
- rumianek – wyciszenie
- aperitif(też alkohol) – pobudzenie apetytu
- mięta – orzeźwienie
Na koniec luźne przykładowe kombinacje:
klimat do pracy
- zapach – miętowa herbata, olejek rozmarynowy w dyfuzorze
- wygląd – minimalizm, poukładane rzeczy, silne światło
- dźwięk – muzyka barokowa (naukowo stwierdzone że sprzyja nauce)
klimat do odpoczynku
- zapach – perfumy o ciepłej nucie np. z białym piżmem / świeca o zapachu fig
- wygląd – świeczki, koc, poduszki,
- dźwięk – muzyka R&B
klimat do ćwiczenia
- zapach – mgiełka do ciała o cytrusowych nutach
- wygląd – silne światło (widziałam sale gimnastyczne gdzie stosuje się dyskotekowe oświetlenie, albo półmrok…)
- dźwięk – coś żywego, najlepiej żeby rytm muzyki nadawał właściwe tempo ćwiczeniom
Poniżej animacja w halloweenowym klimacie. Niestety bez dźwięku i zapachu. Po za duszkami jest tu węgielek do kadzidła, który przy zapalaniu dymi i puszcza iskierki. To żółte to kadzidło (do kupienia w sklepach z dewocjonaliami albo np. tu: www.magicznyogrod.pl)