skośna obsadka do stalówki DIY

By 28 sierpnia 2018 DIY No Comments





Miałam okazję kiedyś uczestniczyć w warsztatach organizowanych przez wióry lecą. Nie powiem żebym ten czas sensownie wykorzystała. Parę rzeczy które zrobiłam zostawiłam na miejscu, bo mi się najzwyczajniej nie podobały. Zabrałam ze sobą do domu tylko śnieżynkę (której się już pozbyłam) i kawałek wiśniowego drewna wstępnie przygotowanego na obsadkę do stalówki. Ponieważ w końcu zakupiłam arkusz mosiądzu, nadszedł czas na dokończenie obsadki.

piła/papier ścierny do wygładzenia ostrych brzegów blachy(nie obowiązkowe ale może się przydać)/nożyce(zwykłe nożyczki mogą dać sobie radę, ale mogą też nie wyjść cało z takiej operacji)/kombinerki

Do wykonania tego przedmiotu używam:

  • kawałka twardego drewna wyrzeźbionego na tokarce – można tego się podjąć na warsztatach stolarskich, albo wersja dla zdeterminowanych – użyć zwykłego patyka.
  • kawałka arkusza mosiądzu o grubości 0,3mm – można zakupić na allegro, wersja dla zdeterminowanych – rozkroić puszkę po napoju lub konserwie.

Rozkroiłam swój patyk mini piłą pod skosem. Nie wyszło to może najlepiej, ale cierpliwość nie jest ostatnio moją najlepszą stroną i ta piłka nie jest najlepszym narzędziem.

ujęcie z przodu/z lewej strony/z prawej strony

Tutaj przedstawiam kolejny etapy formowania formatki z mosiądzu. Postępowałam według tego nagrania:Yoke Pen Co. – Making an Oblique Flange(Gościu używa profesjonalnych kombinerek o walcowym kształcie, ale zwykłymi kombinerkami też się da to zrobić)

skośna obsadka do stalówki DIY blaszka zgięta na pół/blaszka wygięta w półkole/rozchylam blaszkę, wkładam stalówkę, zaginam blaszkę/zdjęcie z innego kąta/wkładam blaszkę w patyk zaznaczam miękkim ołówkiem co chcę przyciąć/ po cięciu/ zaginam końcówki blaszki żeby lepiej się trzymały drewna.

Postanowiłam ciut wzmocnić konstrukcję i obwiązałam górę jutowym sznurkiem. …taki rustykalny element, który ma znaczenie konstrukcyjne.

Chciałam wam napisać jakiś fajny cytat ale po czwartej całkowicie zapisanej kartce A4, stwierdziłam że szkoda papieru. Kaligrafia jest jedną z tych rzeczy które wydają się proste, a kiedy przyjdzie co do czego to okazuje się że każda litera jest z innej parafii i nie ma to tego efekt WOW.  W każdym razie piszę się tym dobrze. To może dla przykładu co można uzyskać stosując taki przyrząd, nagranie inkandjo poniżej.

10 thousand thank yous to all you amazing people that I've encountered so far! From all the love, the comments, the encouragement and the support, I couldn't be more grateful. I've been through many ups and downs over the last 6 months but have truly loved every second of this journey. I can't wait to see what's to come! 😘 . . . . . . . #moderncalligraphy #pointedpen #thecuriouscalligrapher #thedailytype #typography #weddingcalligraphy #makersoftoronto #thatsdarling #handlettering #handwritten #toronto #findyourpassion #calligrafriends #flashesofdelight #risingtidesociety #weddingcalligrapher #moderncalligraphysummit #handlettered #dippedpen #dippen #pursuepretty #stylemepretty#smpweddings #junebugweddings #weddingdetails

A post shared by joey | ink & jo (@inkandjo) on